| 9
| A
| B
| C
| D
| E
| F
| G
| H
| I
| J
| K
| L
| M
| N
| O
| P
| Q
| R
| S
| T
| U
| V
| W
| X
| Y
| Z
INDEX
Nie dalej jak kilka dni temu uciąłem sobie krótką pogawędkę z facetem w dość dojrzałym wieku, fanem muzyki jazzowej i z przekonaniem powiedział, że za lat kilka format CD odejdzie w niebyt i być może jedynie winyle będą jeszcze w sprzedaży, natomiast reszta to tylko i wyłącznie wydania cyfrowe. Coś w tym jest, bo od jakiegoś czasu wiele nawet małych firm, zwłaszcza ze Stanów, stawia na wydawanie rzeczy w sumie niszowych w formacie winylowym i digitalnym. Przykładem jest choćby nowy materiał pochodzącej z Richmond w stanie Virginia formacji UNSACRED. Po wypuszczonych własnym sumptem trzech epkach w latach 2012-2013 zdążyli już zaistnieć muzycznie i koncertowo w USA i doczekali się pod sam koniec 2014 roku analogowo wydanego ?False Light?, który pod względem długości trwania może być też kwalifikowany jako epka lub mini-album, bowiem to zaledwie dwadzieścia minut z drobnym haczykiem. Inna rzecz, że to bardzo intensywne minuty, ponieważ UNSACRED nie daje się zdrzemnąć i napiera non stop, choć nie jest to nierozumna jatka i jazda do przodu. W krótkich, maksymalnie trzyminutowych formach kumulują się elementy klasycznego, skandynawskiego black metalu, rozwiązania bardziej typowe dla współczesnych hord spod tego znaku, a gdzieniegdzie także dźwięki łączące tradycyjny black z punkowo-crustową energią. Przykładem tego ostatniego połączenia jest kawałek ?Idle?, który trochę przypomina współczesne rzeczy DARKTHRONE, ich rodaków z KHOLD czy też grający tak swego czasu CARPATHIAN FOREST. Takich fragmentów jest tutaj kilka i wypadają całkiem nieźle. Porównując UNSACRED z opisywanym przeze mnie w innym miejscu TOXOID, różnica in plus na korzyść Amerykanów jest ogromna, choć jak to Jankesi - nigdy nie byli nadzwyczaj oryginalni jak chodzi o black metal, a wyjątki tylko potwierdzają tę regułę. ?False Light? jest jednak na tyle rzetelnym materiałem i przynajmniej momentami przekonującym, że jeśli ktoś jeszcze ma ochotę na intensywny, a przy tym złowieszczy black metal, może się z nim zapoznać bez obawy, że to jakiś gniot.
ocena: 6,5/ 10
forcefieldrecords.bandcamp.com
www.facebook.com/ForcefieldRecords
autor: Diovis